Dzisiaj chciałam Wam pokazać czym takie "grzeszne" przekąski można zastąpić. Bo oczywiście nie karzę Wam całkowicie zrezygnować z jedzenia czegoś pomiędzy posiłkami. Ale warto to robić z głową i zastanowić się czym możemy zastąpić kaloryczne i niezdrowe produkty.
Moje propozycje przekąsek:
- świeże owoce lub warzywa - pyszne, zdrowe i bogate w witaminy, które korzystnie wpływają na piękną cerę, lśniące włosy i mocne paznokcie. Wybór jest ogromny, opcji co z nich zrobić również wiele - można jadać je samodzielnie, można z nich wyczarować sok czy koktajl albo jakąś sałatkę. Dobrym rozwiązaniem są ten suszone owoce, których na półkach sklepowych też jest coraz więcej.
- orzechy, słonecznik, migdały, pestki dyni, rodzynki - ostatnio jestem od nich uzależniona ;) Uwielbiam je sobie podgryzać czytając notki na blogach czy oglądając filmiki na youtube. Orzechy zawierają dużo białka, błonnika, wiele składników mineralnych (tj. wapń, żelazo, magnez, witaminy A, D i E), to doskonałe źródło energii dla naszego organizmu. Dodatkowo orzechy podnoszą poziom serotoniny, która po pierwsze zmniejsza apetyt, a po drugie poprawia nasz nastrój. Także dziewczyny jedzmy orzechy, a będziemy piękne i zdrowe ;)
- chrupkie pieczywo lub wafle ryżowe - niskokaloryczne i lekkostrawne. W podróży możemy je sobie chrupać same bez dodatków, w domu natomiast możemy poszaleć i zjeść je z dodatkiem jogurtu i owoców czy ulubionego dżemu albo masła orzechowego. Fantastyczne także dla dzieci, jako alternatywa dla tradycyjnych, słodszych i bardziej kalorycznych przekąsek (a dobre nawyki żywieniowe powinno się kształtować już od najmłodszych lat).

- galaretki, pianki, budynie - opcja dobra na teraz - kiedy za oknem zimno i ponuro, chętniej sięgamy po jakąś cieplejszą przekąskę. Oczywiście najlepiej byłoby przygotować taki budyń czy kisiel samemu, ale jeśli już nie mamy na to czasu, można sięgnąć po te gotowe - wybór smaków jest ogromny, więc każdy znajdzie z pewnością swój ulubiony - ja osobiście uwielbiam budyń waniliowy z odrobiną syropu malinowego :)
- deserek jogurtowo-owocowy - mój ulubiony! Jeśli macie więcej czasu i jesteście naprawdę głodne, to polecam Wam wypróbowanie tego deseru. Jest dziecinnie prosty w przygotowaniu. W szklance warstwami układacie ulubione owoce, jogurt naturalny, orzechy i tak na przemian. Pycha!
A jakie są Wasze ulubione przekąski? Kiedy dopada Was "mały głód" ulegacie pokusie sięgnięcia po coś słodkiego czy staracie się zjeść coś zdrowego?
ja uwielbiam owoce ostatnio zjadam ich chyba aż za dużo ale tylko do godziny 13;p
OdpowiedzUsuńJa uważam, że lepiej zjeść więcej owoców, nawet po godzinie 13, niż paczkę czipsów czy batonika :)
Usuńuwielbiam owoce w każdej postaci- soki, jogurty, słodkie desery z owocami. Pycha! Narobiłaś mi apetytu wieczorową porą...
OdpowiedzUsuńJa też kocham owoce - ostatnio mam fazę na pomarańcze, jadam codziennie :)
Usuń