Co obiecuje nam producent?
Nowa wersja znanego serum z linii Advance Techniques, o nieco wzbogaconym składzie. Formuła oparta na technologii Tri-Keratin. Wygładza strukturę włosa i wzmacnia jego korzenie, dlatego włosy stają się zdrowe i lśniące. Błyskawicznie odżywia i regeneruje ich przesuszone i zniszczone końcówki. Sprawia, że włosy się nie plączą i są niezwykle błyszczące. Dla skuteczniejszej ochrony zawiera filtr przeciwsłoneczny. Preparat należy delikatnie wmasować w końcówki wilgotnych bądź suchych włosów.
Jak to wygląda?
Serum otrzymujemy w szklanej buteleczce o pojemności 30 ml. Produkt ma pompkę, co jest rozwiązaniem bardzo wygodnym i higienicznym.
Konsystencja dość wodnista, ale tłusta i oleista, jak na serum przystało. Zapach przyjemny i wyczuwalny na włosach.
Serum wmasowujemy w wilgotne końcówki włosów przed ich wysuszeniem.
Cena - produkt rzadko jest w regularnej cenie, zazwyczaj możemy go kupić w promocji za około 11-13 zł.
Plusy:
- końcówki włosów są wygładzone, miękkie, nie puszą się
- ułatwia rozczesywanie
- dobrze się rozprowadza i szybko wchłania
- przyjemnie pachnie, a zapach utrzymuje się na włosach przez dłuższy czas
- estetyczna buteleczka z pompką, która wydobywa odpowiednią ilość produktu, nic się nam nie wylewa
- produkt jest wydajny, miałam go 4-5 miesięcy
- pompka pasuje do opakowania podkładu Revlon Color Stay, tak więc jeśli produkt nam nie odpowiada, to pompkę można wykorzystać ponownie
Minusy:
- im dłużej stosujemy to serum, to niestety nasze końcówki są w coraz gorszym stanie - są bardziej wysuszone
- jeśli nałożymy go za dużo, włosy są tłuste i obciążone
- nie odżywania i nie regeneruje
- alkohol i silikony w składzie (choć na to drugie można jeszcze przymknąć oko, bo to one mają wygładzić i ujarzmić nasze końcówki)
Sama napewno go sobie nie kupię, bo uważam, że jest wiele innych produktów tego typu, o zdecydowanie lepszym składzie i działaniu. No chyba, że znajdzie się on ponownie za sprawą mamy w mojej kosmetyczce, będę go używała bardzo sporadycznie.
A Wy stosowałyście już serum z Avonu? Co o nim myślicie? Jakie inne tego typu kosmetyki polecacie?
ja ci polecam serum a+e z lbiotica :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że mam kilkanaście próbek tego serum - dziękuje :) Muszę koniecznie go wypróbować! Jak będę zadowolona, to napewno kupię pełnowymiarowe opakowanie :)
UsuńPozdrawiam!:)
A co sądzisz o tym Avon'owym olejku arganowym? Czy tam marokańskim... już nie pamiętam jak się dokładnie nazywa ;)
OdpowiedzUsuńWiesz co nigdy nie miałam, nigdy nie używałam, więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć na jego temat...
Usuń